poniedziałek, 29 sierpnia 2011

Poniedzialek-tez nie za bardzo!

Nowy tydzien,wszystko jak zawsze ,to samo.Ale przynajmniej wsrod ludzi,zawsze cos sie dzieje!Jutro mam wyjazd do Gdanska,do malej kliniki.Jade po "wyrok" Z gory wiem co uslysze!
Jedynki trzeba niestety wyrwac,bo zaniknely kosci w dziasle i wygladam jak bym nie miala jedynek.Dla kobiety to koszmar!
Ale mysle,ze dam sobie rade,potrzasne kieszenia,troche bolu,troche poswiecenia i za jakis czas tez WRESZCIE bede mogla sie wzglednie usmiechac.
Pod konczacy sie nastepny rok ,mysle,ze moja najwieksza trauma wreszcie minie!
I na dzisiaj to byloby a tyle i az tyle!
Obiecuje ze cdn.

niedziela, 28 sierpnia 2011

Skandaliczna nuda niedzielna!

Niedziela! to od dziewieciu lat,moj nielubiany dzien! Tradycyjnie identyczny od lat.Czlowiek samotny ma przekichane!Dobrze,ze mam internet,ogrod,swoj azyl w domu.Tydzien temu niedziela byla rodzinna.Bylam u dzieci na Wyspach Brytyjskich.Bylo fajnieNawet zalapalam sie na farbowanie wlosow.Mlodsza ma zawsze dla mnie czas,by nieco upiekszyc matke!
To mile!Musze sie troche starac,by moj ziec i kandydat na ziecia,jako tako mnie postrzegali,bo dla mnie kobieta moze miec siwe wlosy!Bo ja nie lubie sie upiekszac,byleby byly czyste wlosy i paznokcie,w miare jako takie ciuchy,oraz niezbyt puszyste ksztalty.Mam na ten temat swoje niezmienne zdanie!
Ale dla corek jestem w stanie poddac sie tym upiekszeniom.Zycie wymusza na nas trendy i coz tak musi byc!Notabene nudow niedzielnych,oprocz udy ,robie obiad,deser,a zaraz zabieram sie za ciasto ze sliwkami.Wiec do dziela!A potem maile,skypy,telewizja,kapiel,obowiazki-czyli opieka nad Matka -93 letnia.i bratem ktory jest chory i nie mowi.Te obowiazki-nie uzalam sie Bron Boze!  w moim slangu-tak zwany dyzur -OSTRY.Jak zbliza sie okreslona godzina dnia,to spylam na tak zwany "ostry" corki wiedza co to znaczy.To na tyle! Stronke "otworzylam wczoraj spontanicznie,a teraz do dziela-ostry znowu-cdn.